projekt Nr 01

Opis projektu

Projekt dotyczy organizacji spotkań autorskich z popularnymi aktorami oraz trenerką fitness. Głównym celem jest możliwość przybliżenia mieszkańcom popularnych osób, które znamy tylko ze szklanego ekranu, integracja, uświadomienie i aktywizacja mieszkańców Zduńskiej Woli. Bardzo lubię dobre polskie kino. Jako były członek Amatorskiego Klubu Filmowego, a także współzałożyciel osiedlowej Telewizji Kablowej w zduńskiej Woli, chętnie spotkam się z moimi ulubionymi aktorami. Pragnę dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda praca aktora, jakie są wady i zalety tego zawodu i czy bohaterowie spotkania pamiętają swoją pierwszą rolę i jak udało im się ją otrzymać. Ciekawi mnie co najbardziej lubią w swojej pracy. Zaintrygowały mnie filmy z ich udziałem. Moimi ulubionymi aktorami są Adam Woronowicz i Piotr Głowacki. Adam Woronowicz - aktor teatralny i filmowy. Znany jest m.in. z filmów "Kamerdyner", "Drogówka", "Zupa nic" oraz serial "Diagnoza", "Oficer" czy "Komisarz Alex". O swoim aktorstwie mówi: "Trudno uprawiać ten zawód, zostawiając filozofię na boku. Można oczywiście, wykonywać go w sposób formalny. Ja jednak potrzebuję wiedzieć, w jakim obszarze duchowym się poruszam. (>>>) Nawet grając szuję i łajdaka, trzeba dotrzeć do dna duszy takiego człowieka. To znacznie ciekawsze niż sama forma". Piotr Głowacki - polski aktor filmowy i teatralny: wiceprezes Związku Artystów Scen Polskich. znany z takich filmów jak: "Mistrz", "Bogowie", "Planeta singli" oraz seriali: "Nieobecni", "Na dobre i na złe", "W głębi lasu". Sam o sobie mówi: "Jestem optymistą, bo sam fakt życia jest optymistyczny. tak samo jest ze sztuką. Sztuka jest darem wzajemnego komunikatu pomiędzy ludźmi, którzy odnajdują radość w tym, że chcą się ze sobą spotkać". Podziwiam obu Panów za wszechstronność w odgrywaniu różnorodnych ról.
W okresie pandemii spędzaliśmy przed telewizorem na kanapie bardzo dużo czasu, co na pewno odbiło się na naszej kondycji fizycznej. dlatego chciałbym się spotkać z osoba motywującą innych do zdrowego i aktywnego trybu życia.
Katarzyna Dziurska to młoda, wysportowana i ambitna sportsmenka i trenerka, na którą niespodziewanie spadła diagnoza - Hashimoto, a także dolegliwość o nazwie SIBO. Napisała książkę, w której opowiada o życiu z choroba przewlekłą, a także informuje, co o chorobie muszą wiedzieć jej bliscy. Sama o sobie mówi: "Pytacie mnie jak to robię, ze mając hashimoto i sibo, mam siłę, energie, moja sylwetka się zmienia na plus. Nie ma złotego środka, praca, praca i jeszcze raz praca! Nie osiadam na laurach, nie załamuje się jak jest gorzej, konsekwentnie robię swoje a moje ciało mi się za to odwdzięcza". Myślę, że Hashimoto to przypadłość, która dotyka wiele kobiet jak i mężczyzn i warto im ten temat przybliżyć.
Pozyskane srodki zostaną przeznaczone na organizację spotkań autorskich: z Adamem Woronowiczem, Piotrem głowackim, Katarzyną Dziurską.